de dżołk kontynułejszyn

Forumowa Paranoiczka ;)

wyobrazacie sobie uslyszec taki tekst od faceta? Very Happy

Najpiękniejsza z Owiec

Byłoby cudownie...

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

hiehie

no nie wyobrażam sobie,ale ten dowcip bije rekordy popularności w mojej klasie,a ja sie do tego przyczyniłam Smile

Forumowa Paranoiczka ;)

brawo

Specjalistka Od Samców

Dziewczynka je zupę. Nagle pyta mamy:
-Mamo, co to jest takie zielone w tej zupie?
-To jest Małgosiu koperek.
I w tej chwili do krawędzi talerza podpływa zielone coś i mówi:
-Cześć! Jestem koperek.

Laughing

Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z lóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dziecinstwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila go ścierką mówiąc: - Zostaw kurwa, to na stypę !

siedzą dwie krowy na sośnie i jedzą jabłka. W pewnym momencie pod drzewo podchodzi dziesięć hebli, jeden z nich pyta:
- którędy do Katowic?
pierwsza krowa wskazuje na lewo i heble ruszają dalej. Po chwili podchodzi kolejne dziesięć hebli, zatrzymują się pod drzewem i jeden z nich pyta:
- któędy do Katowic?
pierwsza krowa wskazuje na lewo i heble ruszają dalej.
Po kolejnych minutach pod drzewo podchodzi następne dziesięć hebli, jeden z nich pyta:
- którędy do katowic?
pierwsza krowa wskazuje na prawo i heble ruszają za wskazaniem.
Gdy heble odchodzią, druga krowa konczy gryźć jabłko i pyta:
- dlaczego im źle pokazałaś?
- a po co w katowicach tyle hebli?

Laughing

Najpiękniejsza z Owiec

najlepsze z ciasteczkami Very Happy

Forumowa Paranoiczka ;)

a mnie sie najbardziej podfoba z tym koperkiem Very Happy

Najpiękniejsza z Owiec

z koperkiem?! ja tego chyba nie czaję Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował:
- OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi na około studni, 50 okrążeń.
- Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody.
- Dobra, ale wiesz co, ja znam teren, daje ci pól okrążenia forów.
Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakąś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać:
- Kurwa to już czwarty pedał w tym miesiącu.

...

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- i ci właśnie zdadzą!

Very Happy

politechnika świętokrzyska jest znana z picia
wiem bo mam tam kolegę
no i mieszkam w świętokrzyskim
Smile

Forumowa Paranoiczka ;)

TO JA SIE BEDE MODLIC A NIE BEDE SIE UCZYC :p

Mastah

j też

Kogut pedał... nie mogę...

Najpiękniejsza z Owiec

świetne

Forumowa Paranoiczka ;)

na geografii
kumpel trzyma jakiś kamor w ręku i :
"psze pani, to jest piaskowiec, tak ?"
ona : "no tak"
ale niech pani spojrzy, to chyba nie jest piaskowiec,
ja widzę, że on w głębi duszy krzyczy
"Nie ! Nie jestem piaskowcem ! Mam na imię Zygmunt !"

Mastah

O matko!

Forumowa Paranoiczka ;)

nie wiem czyja to przygoda ale kolezanka mi przeslala Razz

Mastah

acha, ale i tak spoko Very Happy

Mastah

W bardze siedzą trzy wampiry, barman pyta sie pierwszego:
- co panu podać?
- koktajl z krwi
Pyta się drugiego:
- panu co podać?
- też koktajl z krwi
Mówi do trzeciego:
- a dla pana?
- kubek wrzątku
Barmas spojrzał sie na niego dziwnie idzie na zaplecze po wrzątek. Przynosi, stawia przed nim kubek a wampiry:
- no co ty, kurwa? Wrzątek?! Pojebało cie? Przecież wampir jesteś!
W tym momencie Trzeci Wampir mówi:
- czekajcie,mam tampona zrobimy herbate!

Specjalistka Od Samców

łeeee!

Forumowa Paranoiczka ;)

buahahahahahaahahahahahhahahahahahahahahahahaha

Najpiękniejsza z Owiec

o boże świetne Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

łooo...

Najpiękniejsza z Owiec

nie mogę się opanować.. Very Happy

Mastah

ohydne nie? Herbata z tampona Razz

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

herbata z tampona.. strach pomyslec jakie sa do tego kanapki z dżemem truskawkowym Smile

Mastah

Najpiękniejsza z Owiec

Nie no..jak Boga kocham..jeden z lepszych dowcipów w moim krótkim życiu Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

kobieta na wsi spowiada sie:
-prosze ksiedza oddalam sie mezczyznie bez slubu z nim.
-oj dziecko piekło,piekło..
-nie piekło ino swędziało.

Najpiękniejsza z Owiec

cudowne

Specjalistka Od Samców

boże

ja za to przeczytałam pewien kawał w metrze i lałam z niego z pół godziny Very Happy

Pełnia lata. Na stadionie zebrały się tłumy.
Na scenę wchodzi facet i mówi:
- A teraz przed państwem wystąpi Lenin!
Na co tłum odpowiada:
- Lennon! Lennon! Lennon!!!
- Nie Lennon tylko Lenin!!!
- Lennon! Lennon, John!!!
Lenin zniecierpliwiony obgryza paznokcie,
prowadzący jeszcze raz próbuje uspokoić tłum:
- Powitajmy Lenina!!!
- Lennon! Lennon! Lennon!
Lenin wkurzony na maska podchodzi do mikrofonu i zaczyna:
- Imagine all the people...

Laughing

Mastah

Hahaha! nie moge imagine Lenin Very Happy

Mastah

W zoo padł goryl. zeby nie obnizać atrakcyjności ogrodu, do czasu sprowadzenia nowej małpy kierownictwo zatrudniło człowieka na zastepstwo. miał w przebraniu goryla zajadać banany i hustac sie na linach. Pewnego dnia tak sie rozbujał, ze przeleciał przez ogrodzenie i wyladował na wybiegu króla zwierzat.
- Leeew! Ratunku Leeew! - 'goryl' dzre się na całe gardło.
Płowy kot patrzy nań z przerazenem:
- Cicho bądź głupku, bo zaraz nas stąd obu wywalą!

****************

Kowalski u seksuologa. Lekarz pyta:
- kiedy miał pan ostatnio stosunek?
- hmm... tak dawno, że nie pamietam. Musiałbym zadzwonic do zony. Pozwoli pan, ze zadzwonię? - Kowalski wyjmuje komórkę.
- Hela? Kiedy ostatni raz uprawialismy seks?
- a kto mówi?

Najpiękniejsza z Owiec

o niee...

Forumowa Paranoiczka ;)

muahahaha

Najpiękniejsza z Owiec

żarty są zabawne <jednorazowe przemyślenie Aduni>

Mastah

i tak Lenin wymiata Very Happy

Najpiękniejsza z Owiec

no to było świetne.. Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

Dlaczego blondynce nie można mówić na ucho?
- Bo jej echo głowę rozerwie.

Para wybrała się na zimowe ferie do małego, romantycznego domku gdzieś w górach. On od razu poszedł do drewutni po drwa do kominka. Po powrocie krzyczy:
- Kochanie, jak strasznie zmarzły mi ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ona czule.
Jak powiedziała, tak zrobił i to go rozgrzało. Zjedli obiad i on poszedł narąbać jeszcze trochę drewna. Po powrocie woła:
- Kochanie, ależ mi zimno w ręce!
- Włóż je między moje uda i ogrzej - odpowiada ponownie dziewczyna.
Nie trzeba mu było dwa razy powtarzać. Po kolacji chłopak udał się po zapas drewna na całą noc. Ledwo wrócił, od razu woła:
- Jejku, jejku, kochanie, jak mi zimno w ręce!
- Ręce, ręce! - nie wytrzymuje dziewczyna. - A uszy to ci nie marzną?

Jaka jest różnica między cnotliwą a nie cnotliwą dziewczyną?
Różnica kolejowa. Do cnotliwej jest pociąg, a do nie cnotliwej kolejka.

Forumowa Paranoiczka ;)

o rajciu!!!! <turla sie pood stolem>

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

ostatnio weszłam na moją sekretną stronkę i znalazłam to:
98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o
samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy
mieć syna...
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię:
Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w
takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z
krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w
niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał wystrzelić!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem...

Very Happy

Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi:
- Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła...
- Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami.
- A za sto złotych? - pyta małżonka.
- A, za 100 to spoko.
Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi". Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to:
- Zrzuta była i nie wiem gdzie piją...

Forumowa Paranoiczka ;)

hihi

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

-ahoj baco! co robicie?
-a hoj was to obchodzi

Mr. Green

Forumowa Paranoiczka ;)

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

ostatnio sobie czytam dowcipy i mam nieodpartą pokusę wstawiania tu co drugiego.. no ale się powstrzymuje.
Mr. Green

Co powiedziała prawa noga blondynki do lewej?
- Nic. Nigdy się nie spotkały...

Mastah

heheh! Hyla, wstawiaj co drugi, mi to nie przeszkadza. Szczerze mówiąc to jak codziennie wchodze na forum, to z nadzieją, że ktos da nowy kawał Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

Sobota wieczór. Facet siedzi przed telewizorem z kuponem lotto w ręku. Ogląda losowanie. Pierwsza liczba zgadza się..., podobnie druga..., trzecia..., czwarta też się zgadza, piąta też..., przed szóstą facet zaciska zęby patrzy i... jest trafił szóstkę! Szczęśliwy krzyczy do żony:
- Zośka pakuj się!!!
Żona ucieszona pyta:
- Jezus! Józek, gdzie jedziemy Hawaje, Paryż?!
Józek:
- Nie gadaj tylko się pakuj!!
Zośka:
- Rany! Józek jaka jestem szczęśliwa ale powiedz gdzie jedziemy??!!
Józek:
- Pakuj się!!! i wypierdalaj!!!

Baca jest sądzony za zabójstwo turysty, ale się nie przyznaje. Sędzia pyta:
- No to jak to było, Baco?
- Ano nijak. Siedziołek se na przyzbie i strugałek osikowy kołecek. A ten turysta siad se kole mnie i zacoł jeść cereśnie. I co zjod, to mi pesteckom trach!!! w oko. A jo nic, ino se strugom ten kołecek. A on znowu zjad i trach!!! mie pesteckom w oko. A jo nic i dalej strugom... A on łostatniom cereśnie, rzucił mi torebke pode nogi, wstał i tak niesceśliwie potknoł, ze upadł na ten kołecek, com go strugoł. I tak, panie, coś ze 27 razy...

proszę bardzo Mr. Green

Forumowa Paranoiczka ;)

oz w morde z tego pierwszego to tak lalam ze tragedia Smile

Mastah

heheh, musze powiedziec mamie, zeby nie grała tak w totka Very Happy

Forumowa Paranoiczka ;)

czemu? w sumie nie chcialabys sie pozbyc papy z domu? Smile

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

zagadka:
Co to jest: duże, czerwone i jak wchodzi, to aż miło?
Mr. Green

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz!

Do Antka przyjechała ekipa telewizyjna, żeby zapytać go, jak doszedł do tak wysokiej wydajności mleka od krowy.
- Ja tam nic nie wiem - mówi Antek. - Krowami, to się moja Jaguś zajmuje.
- Zawołajcie ją gospodarzu, zrobimy z nią małe interwiew.
- Jagna, chodź tu.
- Czego?
- Panowie z TV chcą ci zrobić interwju.
- Co to takiego?
- Nie wiem, ale lepiej się podmyj.

ożesz.. te kawały z tej stronki są niesamowite Smile

Mastah

O żabie znam Smile

ale o krowie jest obłędne Very Happy

Acha co to jest? To duże i czerwone?

Forumowa Paranoiczka ;)

pomysl nad tym maggie Razz

a ten o zabie jest zajebisty Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

to coś to Święty Mikołaj Mr. Green

Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Jeden z nich mówi:
- Psiakrew, zżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą kolońską.
Drugi na to:
- To jeszcze nic. Ja, zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę...
A trzeci rekin mówi:
- To jest wszystko nic, koledzy! Ja zżarłem tydzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że do tej pory nie mogę się zanurzyć.....

Najpiękniejsza z Owiec

jakie faaaaaaaaaaaajne Very Happy

i zabawne i fajne i w ogóle Very Happy

Wesołych świąt kochane buziak

Forumowa Paranoiczka ;)

yyyy... ale swieta dopiero za dwa tygodnie...

Najpiękniejsza z Owiec

serio?Nie wiedziałam Wink

Mastah

Adzia... Pora przeprowadzić się z Marsa na Ziemię Wink

Tyaaa Św Mikołaj, no faktycznie... Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

albo:
co to jest: czerwone, grube i lata między majtkami?

-pijany bosman

Smile

Fąfara do kolegi:
- Moja rodzina przeżyła ostatno katastrofę kolejową.
- Co się stało?
- Teściowa przyjechała do nas pociągiem.

Najpiękniejsza z Owiec

ej no! Ja już mam mini choineczkę w pokoju,wszystkie prezenty kupione i sztuczny śnieg Very Happy

kocham święta!

Forumowa Paranoiczka ;)

yyyy.. u mnie w domu choinke i wszystkie dekoracje wyciagamy dopiero w wigilie...

Najpiękniejsza z Owiec

No my choinkę również,ale gigantyczna do-sufitowa choinka różni się nieco od mini 60 centymetrowej choineczki Wink

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

nie cierpie swiat.
ta cala sztuczna atmosfera.
brr... Neutral

Forumowa Paranoiczka ;)

noooo... swieta sie powinno spedzac w gronie ludzi ktorych sie naprawde kocha a nie z rodzina o ktorej sie w sumie nic nie wiem i zyczenia wygladaja tak.. yy zycze ci eeeeee... zdrowia eeeeee... szczescia(?) i czego sobie zyczysz no ludzie kochani!!!

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

ja to w świętach lubię tylko to że się można objeśc pyszniutkich potraw Very Happy

a tak serio to nie cierpie ich! nie cierpie!

brr.. Neutral

Forumowa Paranoiczka ;)

mnie sie marza swieta w gronie moich przyjaciol.. a tu dupa...
a ja w sumie lbie atmnosfere swiat niestety jest ona wszedzie i ja wszedzie czuje sie dobrze tylko nie w domu...

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

mi tez. ale niestety moim znajomym nie marza sie takie swieta i nic nie wyjdzie..

ja nie przezylam jeszcze fajnych swiat w domu.
chociaz tyle ze 'na miescie' jest klimacik

a poza tym jest sztucznie
brr.. Neutral

Najpiękniejsza z Owiec

Ludzie?! Rodzina to chyba również przyjeciele?! Oczywiście także chętniej spędzę wigilię w gronie przyjaciół dlatego jadę na biwak wigilijny Wink

ale,ale...ja uwielbiam święta..również z rodziną. Smile

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

moja rodzina to nie przyjaciele..
nie dla siebie.

ja po prostu mam uraz. nie wierze w atmosfere swiateczna..
dla mnie to stres i nerwowka.
wszysycy sie uganiaja zeby karpia podac,dra sie bo od rano sprzataja myja chuj wie co jeszcze..
daj spokoj.
Neutral

Najpiękniejsza z Owiec

Współczuję Ci Sad

u mnie też jest nerwowa atmosfera,ale jak przyjdzie co do czego to jest miło i wspaniale..naprawdę chcę już te święta Smile

Forumowa Paranoiczka ;)

tjaaaa.. moja rodzina to napewno nie sa przyjaciele... no przez caly rok sie na soebie dra a w wigilliue sa dla siebie mili odmawiaja paciorek i szcescia zdrowia i chuj wi co jeszce :/

Najpiękniejsza z Owiec

No u mnie podobnie..ale ja szanuję swoją rodzinę. serio,jest dla mnie może nie wszystkim,ale przynajmniej częscią. Myślę,ze jednak mimo wszystko rodzina jest Wam jak najbardziej do szczęścia potrzebna Wink

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

nie powiedziałam że nie. i tego nie powiem.
ale atmosfera swiat jest dla mnie przereklamowana i tyle.
sztuczna wrecz

lubie sobie popatrzec na te wszystkie filmy gdzie kazdy sie kocha i w ogole jest osom, normalnie wigilia marzen..ale to nie realne.

ja to najchetniej zakopalabym sie po uszy w koldrze.

wigilia teraz to jest taki przymus milowania innych. dla mnie to glupie. to jest bardziej nawykiem jakims przyzwyczajniem, bo tak bylo od zawsze, a nie prawdziwa swiateczna bezinteresownoscia.

Najpiękniejsza z Owiec

No się pod tym względem znacznie różnimy. Cała atmosfera świąteczna jest cudowna Smile

To oczekiwanie..ja to uwielbiam Smile

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

ja kiedys uwielbialam...

[a teraz z innej beczki]

Glinu wybacz Very Happy

Płynie kajakiem Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem. Płyną... płyną... spoko machają wiosełkami... Nagle Kubuś Puchatek jak nie grzmotnie Prosiaczka przez łeb!!! Prosiaczek się odwraca biedny i pyta ale za co... dlaczego?! A na to Kubuś Puchatek:
- A bo wy świnie zawsze coś knujecie!

Mr. Green

Co łączy Viagrę z wiarą chrześcijańską?

Forumowa Paranoiczka ;)

hahahahahahahaahah Laughing

wpada kubuś puchatek do sklepu miesnego z kalasznikowem i wszystko w kolo rozpierdala kiedy juz wszystko jest zmaskarowane kubus staje i mówi "to za prosiaczka"

Mastah

Biedny prosiaczek Very Happy

A co z ta viagrą?

Najpiękniejsza z Owiec

idiota z Puchatka..zjeb jednen. Biedny Prosiaczek..maleństwo kochane Sad

a właśnie co z tą Viagrą Very Happy

?

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

co laczy viagre i wiare chrzescijanska?
ZMARTWYCHWSTANIE

Mr. Green

Najpiękniejsza z Owiec

Hyla,skąd Ty to bierzesz Very Happy

?!

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

z mojej sekretnej stronki
Very Happy

Najpiękniejsza z Owiec

o Ty podstępna.. Very Happy

a ja jestem za leniwa,żeby się wysilić i coś poszukać Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.

Very Happy

Mastah

HAHAHA! /Hyla ja Cie kocham, normalnie Cie kocham! Very Happy

Najpiękniejsza z Owiec

No ja też Ją kocham! Każdy Ją kocha! Very Happy

Mastah

Lisica sama w norce, czeka na Lisa, któy ma za niedługo wrócic z pracy i Lisiątka, które sa w szkole. Nagle słszy pukanie do drzwi, otwiera a tam Zając. Zając mówi:
- Lis jest?
- Nie ma.
- A mogę na chwilę wejść?
- Jasne właź.
Zając wchodzi siada na fotelu, imówi do Lisicy:
- Słuchaj dam ci 50 zł jak mnie pocałujesz.
Lisica sie czerwieni i mówi:
- No co ty, Zając, pojebało cie? Lis zaraz wróci...
Zając mówi:
- No Lisica, co ty? Gdzie tyle zarobisz hm? To tylko buziaczek.
No to Lisica ucałowała gorąco zająca, Zając wyciąga 50 zł i daje jej, a po chwili mówi:
- A jak byś mi striptiz zrobiła? Też bym ci dał 50 zł.
Lisica, jako, ze ma kręgosłup moralny, mówi:
- Nie no Zając, striptiz to przesada...
Zając ja kusi:
- No Lisica... Poruszasz się troszeczkę i na nową sukienkę będzie...
No To Lisica, zaczyna się wyginać, kita na głowę, tyłek lata na lewo, na prawo, fartuszek gdzieś w powietrzu...
Po striptizie Zając daje jej pieniądze i mówi:
- A teraz Lisica... Jskbys mi się oddała, to dam ci 100 zł...
- No wiesz co?! Lis zaraz wróci a ty już dosyc mnie wykorzystałeś.
- Lisica... Ale to druga sukienka już...
- No dobra...
Rzuca Zająca na łóżko i mu sie oddaje. Po fakcie Zając wyciąga obiecaną stówę, daje Lisicy i wychodzi.
Lisica szybko się poprawia, zakłada fartuszek i wraca do robienia obiadu. Zaraz wchodzi Lis i mówi:
- A coś ty taka wesoła?
- Ja? No co ty... tak jak zwykle...
- Acha, no dobra. A Zajac był?
W tym momencie Lisicy spływa pot po plecach, zaczyna sie denerwować:
- Yyyy.. no był, tak tak był...
- A dwie stówy oddał?

Mastah

A teraz parę antychrześcijańskich dowcipów. Błagam nie bierzcie tego do siebie.

4 rano. Jezus z apostołami siedzą na Ostatniej Wieczerzy, która się ciut przedłużyła. Wszyscy nawaleni jak meserszmity, jeden z Apostołów mówi:
- Błagam, niech ktoś idzie po wode!
Jezus na to:
- Ok, to ja ide!
A wszyzscy w panikę:
- Nieee! Ty juz po żadną wodę nie idziesz!

*****

Jezus na Ostatniej wieczerzy z Apostołami. Apostołowie namówili go, żeby z nimi troche wypił, więc Wieczerza trwała do rana a to się nie liczy. Na nastepny dzień Jezus idzie na Wieczerze i od progu krzyczy:
- Chłopaki dzisiaj nie pijemy! Musze zostać ukrzyzowany, musze zbawic świat!
Apostołowie na to:
- Eee tam, pierdzielisz... jeden dzień dłużej nic nie zaszkodzi...
- No dobra ale jutro już wieczerza.
No i siedza i piją do rana. A nastepnego dnia sytuacja się powtarza, mimo przypominan Jezusa o zbawieniu świata. Więc siedza i piją, a Jezus sie pyta:
- Ej a w ogóle skad wy macie tyle kasy?
- A nie wiem... Judasz cos sprzedał.

*****

Siedzi Jsio przd kościołem i kręci różańcem na palcu. Podchodzi do noego siostra Zakonna i mówi:
- Jasiu, to nie łądnie. wiesz, ze na każdym takim koraliku siedzi Pan Jezus?
Siostra odchodzi a Jasiu zaczyna kręcic dwa razy szybciej:
- A kręćcie się skurwysyny!

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

no to jak religijne:
Żydzi mają ukamienować Magdalenę. Nagle wychodzi przed nich Jezus i mówi:
- Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nią kamieniem.
Nagle leci kamień i TRACH... w Magdalenę!
Jezus odwraca się i mówi:
- Matko, jak ty mnie czasami denerwujesz...

Dlaczego Mojżesz przeprowadził Żydów przez morze?
- Ponieważ wstydził się iść z nimi przez miasto.

Po jeziorze Genezaret Jezus chodzi po falach. Piotr widząc to, chcial pobiec na spotkanie Mistrza i wyskoczył z łodzi. Oczywiście zaczął tonąć.
- Mistrzu, ratuj!!! - woła zrozpaczony.
- Po palikach głupku, po palikach!!! - woła Mistrz

Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
- ....
- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem,
Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają

Mastah

HAHAHAHA! Nie mogę! Very Happy

Forumowa Paranoiczka ;)

<krztusi sie chipsami ze smiechu> Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

Trzech studentów opowiada sobie o wrażeniach z Sylwestra.
- Ja chłopaki byłem na Majorce - mówi pierwszy - jaki wypas!!! Plaża, drinki, dziewczyny w bikini...
- A ja byłem w Alpach - mówi drugi - śnieg po pas, narty, a jakie panienki...mmmm
- No stary a ty gdzie byłeś? pyta milczącego dotąd trzeciego żaka
- Chłopaki ja byłem w tym samym pokoju co wy ale ja nie paliłem tego świństwa...

Mąż wraca nad ranem do domu. W drzwiach wita go żona:
- Oj Ty mój biedaku... Znowu całonocne zebranie?
- No...
- Daj plaszcz... Masz szminkę na policzku... zaraz > wytrzemy... pewnie znowu ta stara ksiegowa wycałowala cię w pracy
- No...
- Masz też szminkę na kołnierzyku... pewnie ktoś cię > brudził w autobusie... nie przejmuj się
- No...
- Ściągaj te łachy i kładź się spać. Musisz odpocząć > biedaku...
- No...
- Jesteś podrapany na plecach... Znowu wpadłeś na ten krzak przed domem
- No....
- Stefan! Ty masz na sobie damskie majtki!
- No to teraz kombinuj...

Mastah

O świństwie znam, ale ten z Stefanem to boski Very Happy

Mąz od pewnego czasu zauważył, ze żona zaczyna coraz bardziej o siebie dbać, staje sie bardziej wesoła etc... Stwierdził, ze w takim razie musi go zdradzać. Więc pewnego dnia postanopwił ja sprawdzić. Rano zona udałą sie do łazienki żeby jak zwykle się tam pindrować a on udał, ze wychodzi do pracy: trzasnął drzwiami i schował się po cichu do safy w sypialni. Odczekał pół godziny i patrzy a tu zona wchodzi do sypialni z młodym facetem i szepcze mu :
- Chodź Rysiu...
I zaczynają się rozbierać:
Rysiu zrzuca z siebie koszule a tam ciało Adonisa, kaloeyferek, opalony... boski. Sćiąga spodnie i bieliznę a tam pupa jędrna i zgrabna...
No i zaczyna rozbierać się żona: Sciąga bluzkę a tam jakaś fałdka sadełka wylatuje, ściąga stanik, a tu obwisłe piersi, ściąga spodnie a tam porażka: tłuszcz, rozstępy i celulit...
A facet siedzi w tej szafie, chwyta się za gółwę i mówi:
- jaki wstyd przed Ryśkiem...

Najpiękniejsza z Owiec

o jaaaaaaa Very Happy

Forumowa Paranoiczka ;)

hihi

Najpiękniejsza z Owiec

boskie boskie boskie

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

Kumpel do kumpeli: - Słuchaj, czy nie zostawiłem przypadkiem u Ciebie komórki na ostatniej imprezie?
- Tak, zostawiłeś. Odbiór za 9 miesięcy!

PENIS

Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z następujących powodów: - Wykonuję pracę fizyczną - Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku - Przede wszystkim pracuję głową - Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe - Pracuję w zanieczyszczonym środowisku - Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową - Pracuję w zaciemnionych warunkach, o złej wentylacji - Pracuję w warunkach wysokich temperatur - Niebezpieczeństwo chorób zawodowych.
Penis

Odpowiedź z Działu Kadr: W nawiązaniu do poruszonych argumentów informujemy, że uważamy je za całkowicie bezzasadne, ponieważ: - Nie pracuje Pan w systemie 8-godzinnym - Ciągły Pana sen przerywają jedynie krótkie okresy twórczej pracy - Nie zawsze wykonuje Pan polecenia Kierownictwa - Nie przebywa Pan w wyznaczonych miejscu, ale ciągle je zmienia - Za często robi Pan przerwy w pracy - Nie wykazuje się Pan inicjatywą i chęcią działania, która jest wymuszana presją i stymulacją Kierownictwa - Zostawia Pan bałagan po zakończeniu zmiany - Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi BHP, np. nie zakładając odpowiedniej odzieży ochronnej - Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej - Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem - I nade wszystko podejrzane jest to, że przychodzi Pan i wychodzi z pracy taszcząc dwa podejrzanie wyglądające worki.
Kierownik Dział

Mr. Green

Mastah

Hyla, nie mogę nie mogę!
Jak ja się cieszę, ze nie jestem facetem Mr. Green

Forumowa Paranoiczka ;)

hahahahahahaahahahahaahahahaahahahahahah!!!

Very Happy

Najpiękniejsza z Owiec

boskie boskie boskie Very Happy

Specjalistka Od Trunków Wszelakich

Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj przygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędzie piętrzyły się problemy...
Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie zdążyć... Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Na domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy z nich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot i zwiały Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej ... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, ze elfy ukryły cały alkohol i nic nie było do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł wiec po szczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego była zrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołaj poszedł otworzyć. Za drzwiami stał mały aniołek z piękną, wielką choinką. Aniołek radośnie zawołał:
- Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień?
Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie chciałbyś, żebym ją wsadził?
....
I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki....

Mr. Green

torche dlugie te dowcipy wstawiam.. Smile

Mastah

ale zajebiste buziak

nie mogę... biedny Aniołek Very Happy

Najpiękniejsza z Owiec

ludzie ... Very Happy

czemu JA nie zdam żadnych opowieści o charakterze humorystycznym noooooooo ;D